Jak już wcześniej obiecałam,
staram się teraz w wolnych chwilach nadrabiać zaległości we wpisach. Dla
porządku ostatnie wydarzenia z Mansy (i nie tylko) w kolejności
chronologicznej:
1. 28.11.2012
Koniec roku w przedszkolu.
O przygotowaniach do tego dnia
pisałam już wcześniej. Jednym z głównych punktów programu były jasełka w
wykonaniu ostatniej klasy. Poskromienie tłumu aktorów w składzie: Maryja,
Józef, aniołowie, trzej Królowie, pasterze i owieczki oraz żywa Gwiazda
Betlejemska nie było łatwe, ale dałyśmy jakoś radę i dzieciaki wypadły
świetnie. Młodych artystów na scenie podziwiali rodzice, nauczyciele i
pozostałe przedszkolaki.
41 dzieci otrzymało certyfikaty
ukończenia przedszkola i od stycznia zacznie naukę w pierwszej klasie.
Specjalnie na tę okazję uszyto dla nich uniformy, w których prezentowali się
niczym studenci poważnych, amerykańskich uczelni. :)
2. 29.11.2012
Dzień Wdzięczności.
Tym razem świętowali wszyscy,
czyli poza przedszkolakami także 9 klas podstawówki i kobiety ze szkoły
krawieckiej. Zaczęliśmy wspólną mszą św. dziękczynną za cały rok pracy i nauki,
a także za wszystkich dobroczyńców misji. Po mszy każdy rocznik prezentował
piosenkę lub taniec, a na koniec wszyscy uczniowie dostali obiad (ponad 500
osób!), trochę przyborów szkolnych i środków czystości.
3.
30.11.2012 Koniec roku w szkole krawieckiej.
Kilkanaście
kobiet po roku nauki szycia otrzymało certyfikaty, które umożliwią im pracę w
zawodzie. Uroczystości wzbogacił „pokaz mody”, czyli prezentacja kreacji
uszytych przez studentki. Były też przekąski i tańce, a na koniec oficjalne
pożegnanie siostry Zosi, która prowadziła tę szkołę przez ostatnie lata. Kilka
dni później studentki przystąpiły do państwowych egzaminów z teorii i praktyki
szycia. Wszystkie zdały.
4. 7.12.2012
Święto oratoriów.
W łączności z dziećmi i młodzieżą
w oratoriach salezjańskich na całym świecie, uczciliśmy rocznicę otwarcia
pierwszego oratorium przez św. Jana Bosko. Przygotowania do tego Święta trwały
około miesiąca. Dzieci zaprezentowały scenki z życia Janka Bosko, piosenki i
tańce tradycyjne. Były też konkursy z nagrodami, wybory miss i misstera
oratorium i gwóźdź programu – obiad. Dla większości naszych dzieci ciepły obiad
z kiełbaską i sałatką, to prawdziwe święto. Dzieci i ich pełne brzuszki były
bardzo wdzięczne. Przed pójściem do domu, otrzymały jeszcze mydło i przybory
szkolne.
Po tej imprezie miałyśmy
nareszcie chwilę wolnego. Postanowiłyśmy ją wykorzystać na wyjazd do
Livingstonu nad Wodospad Wiktorii – najbardziej turystyczne miejsce w Zambii.
Wszak to jeden z 7 Naturalnych Cudów Świata…